Czarna lista składników, których każdy student powinien się wystrzegać

Żołądek aligatora potrafi strawić beton. Zaś żołądek studenta potrafi strawić żołądek aligatora. Są jednak produkty, których nawet najbardziej doświadczony miłośnik fast-foodów powinien się wystrzegać. Wśród składników dodawanych do żywności znajdują się takie, które nawet wprawionego w zjadaniu hotdogów na czas Amerykanina przyprawiłyby po dłuższym czasie spożywania o zawał serca. Poniżej znajdziecie listę kilku takich dodatków.



Tłuszcze utwardzone

Tłuszcze wykorzystywane przez producentów chipsów, słodyczy, dań gotowych i innych artykułów spożywczych (których jest cała masa). Są trwalsze od naturalnych olejów roślinnych i pozwalają na wielokrotne smażenie, co sprawia, że ich stosowanie jest dla producenta bardzo opłacalne. Są bardzo niebezpieczne dla naszego serca, podnoszą bowiem poziom złego cholesterolu. Zwiększają także ryzyko wystąpienia innych chorób, w tym cukrzycy. Nie byłoby się czego obawiać, gdyby stosowano je tylko w produkcji fast foodów. Problem w tym, że producenci wciskają go wszędzie, gdzie się da. Gdy będziecie mieli czas na dłuższe zakupy, poczytajcie etykiety niektórych produktów, które używacie na co dzień. Zaskoczycie się, ile z nich zawiera właśnie tłuszcze utwardzone.  

Syrop glukozowo-fruktozowy

Kolejny efekt oszczędności producentów, którzy tradycyjny cukier zastąpili płynnym syropem. Jest to sztucznie pozyskiwany produkt słodzący, który poza słodkim smakiem nie ma wcale wartości odżywczych. Uważa się go za jedną z głównych przyczyn epidemii otyłości w Stanach Zjednoczonych. Syrop glukozowo-fruktozowy upośledza działanie mechanizmu odczucia sytości w naszym organizmie, dzięki czemu możemy zjeść więcej, niż potrzebujemy oraz szybciej stajemy się głodni. Już chyba lepiej kupować produkty z czystym cukrem...

Benzoesan sodu

Konserwant stosowany w napojach i innych produktach gotowych. Niewskazany dla alergików i astmatyków, u których może wywoływać zaostrzenie dolegliwości. Dodatkowo, w połączeniu z witaminą C formować może trujący benzen. Należy więc unikać napojów zawierających oba te składniki.

Azotyn sodu

Potencjalnie niebezpieczny konserwant dodawany głównie do serów i produktów mięsnych (kiełbasy, szynki, parówki). Unikać należy podgrzewania tych produktów powyżej 100 stopni Celsjusza, bowiem wtedy przekształca się on w rakotwórcze nitrozaminy. Do zapiekanek, pizzy i na grilla należy więc wybrać produkty bez azotynów.



Oczywiście nie ma co popadać w panikę i biec na zakupy do sklepu z produktami ekologicznymi. Część producentów ma na tyle przyzwoitości, że produktach z tej samej półki cenowej stosuje składniki lepszej jakości i mniej szkodliwe dla naszego zdrowia. Warto więc poświęcić chwilę w sklepie na lekturę etykiet, by wybrać ten produkt, który będzie dla nas lepszy.

A czy Wy studiujecie składy niektórych produktów w markecie? Czekam na Wasze komentarze!


Źródło zdjęcia: Flickr/SteFou!

Brak komentarzy on " Czarna lista składników, których każdy student powinien się wystrzegać "

Dodaj komentarz